halloweenowa stylizacja...
Inspiracją była moja wrodzona mroczność ;p, czarownice i wiedźmy oraz dyniowe poletko na cmentarzu zbrukane krwią [kłania się klasyk horrorów 'Pumpkinhead'!].
Kolory kontrstowałam w PS oraz dodałam cienie na zdjęciach żeby było straszniej :>
Twarz :
- puder bambusowy z jedwabiem jako baza pod podkład
- podkład EDM matte 'fair neutral'
- puder odbijający światło Vipera
- kuleczki korygujące Pierre Rene
- róż Bell Planete nr 105 (w kolorze czerwonym)
Oczy :
- baza pod cienie - biała kredka NYX 'milk'
- cienie z palety 120 kolorów Manly oraz palety holograficznej Miss Rose
- pod łuk brwiowy matowy cień Inglot nr 351
- kreska na górnej powiece - eyeliner Wibo
- kreska wewnątrz oka - biała kredka Nyx 'milk', a na nią czerwony, jaskrawy cień z palety Manly
- tusz Multi Action Essence
- korektor pod oczy Maybelline Age Rewind 'fair'
Usta :
- czerwona pomadka Oriflame Hollywood + czarny cień z palety Manly
Bójcie się !!!