Sleek ultra mattes v2 Darks
Kolory jak najbardziej moje, każdy z osobna i w dodatku maty. Takie ponure, mroczne, zgaszone.
Po popacaniu palcem stwierdzam, że ekstremalnie napigmentowane. Te jaśniejsze nieco mniej, ale na bazie wszystko będzie cacy.
Sleek zmienił nieco design palety, na opakowaniu zmieniła się forma napisu, cienie w środku nie mają już tych 'gofrowych' żłobień (co strasznie mi się nie podoba!) oraz cała paleta jest już aż za solidna, trzeba się naprawdę bardzo mocno natrudzić żeby ją otworzyć, nie zdzierając przy tym lakieru do paznokci, a przy jej zamykaniu słyszymy charakterystyczne, głośne 'klik'.
Jak dla mnie mogli nic nie zmieniać, bo podobało mi się tak jak było wcześniej.
Paletę kupiłam w sklepie kosmetykomania.pl/
Ink - ciemny granat, jak atrament.
Highness - fiolet, którego nazwałabym gotyckim, bo tak mi się kojarzy, bardzo gotycki odcień fioletu.
Thunder - szary, bury, jak stalowe, burzowe niebo późną jesienią albo jak dym z komina.
Maple - troszkę bordo złamane brązem, nieco sine i miedziane. Jak stara, zaschnięta krew.
Flesh - beżowo-morelowy, cielisty odcień, pudrowy.
Noir - typowa czerń dla sleeka, czyli czerń absolutna, piekielna i smolista.
Dune - wanilia
Pillow Talk - czysta, niewinna biel, jak puch z poduszek, jak śnieg.
Paper Bag - ciemny brąz w ciepłej tonacji, odcień kojarzy mi się z drewnianą skrzynią, w której chowam skarby.
Villan - ciemna śliwa, bakłażan, buro-sino-fioletowy, mroczny, gotycki, nadający oczom bardzo niezdrowy wyraz.
Fern - ciemna, ale jednocześnie żywa zieleń, kojarzy mi się z zacienionym lasem pełnym świerków, pnących się do góry.
♥
Paletka ideał, jak nazwa 'Darks' wskazuje jest mroczna.
No i po co tu weszłam, chcę ją ;D
OdpowiedzUsuńNaprawdę jedna z lepszych paletek Sleeka, maty są porządne i istenieje wiele opcji łączenia kolorów ^^ Także kuszę :D
OdpowiedzUsuńPotwierdzam. Też jestem szczęśliwą posiadaczką tej paletki i jest ona moją ulubioną :) Świetnie dobrali te kolory. No i jak na matowe cienie Sleeka jakość jest obłędna!
UsuńKurcze, paleta wygląda niesamowicie dobrze z tym, że ja się do matów Sleeka zraziłam. Zupełnie nie wiem co robić. Zamawiać czy nie. :|
OdpowiedzUsuńmam na obie wersje ochote, ale podobnie jak kolezanka wyzej - nie cierpie matow ze Sleeka ;/
OdpowiedzUsuńja się waham jeszcze
OdpowiedzUsuńuwielbiam Sleeki, ale te mnie nie powalają aż tak...
pewnie do czasu aż ujrzę jakiś cudny makijażżżżżz :D
Fajne kolory, Fern jest śliczny. Też wolałam stare opakowanie^^
OdpowiedzUsuń