Zazdroszczę... bo u mnie niestety szafy Catrice nie ma :/ A ta limitowanka to jedna z piękniejszych jakie ostatnio widziałam wśród firm kosmetycznych.
cienie sa sliczne, dlugo nad nimi dumalam, ale jednak pigmentacja strasznie słaba... :(
gabryś : Cienie nakładane na sucho to istna porażka, ale na mokro - bajka :D
a jak z ich trwaloscia na mokro? i latwo je nalozyc rownomiernie czy zbijaja sie w takie hm... kupki? moze jednak sie skusze... ;)
Najpierw nakładam na powieki bazę pod cienie w kremie KOBO, a później cień na mokro. Trwałość jest rewelacyjna, a o żadnych grudkach czy 'kupkach' nie ma mowy :D
Zazdroszczę... bo u mnie niestety szafy Catrice nie ma :/ A ta limitowanka to jedna z piękniejszych jakie ostatnio widziałam wśród firm kosmetycznych.
OdpowiedzUsuńcienie sa sliczne, dlugo nad nimi dumalam, ale jednak pigmentacja strasznie słaba... :(
OdpowiedzUsuńgabryś : Cienie nakładane na sucho to istna porażka, ale na mokro - bajka :D
OdpowiedzUsuńa jak z ich trwaloscia na mokro? i latwo je nalozyc rownomiernie czy zbijaja sie w takie hm... kupki?
OdpowiedzUsuńmoze jednak sie skusze... ;)
Najpierw nakładam na powieki bazę pod cienie w kremie KOBO, a później cień na mokro. Trwałość jest rewelacyjna, a o żadnych grudkach czy 'kupkach' nie ma mowy :D
OdpowiedzUsuń