Spotykałam się od dawna z takimi bezsensownymi dla mnie stwierdzeniami, że cena świadczy o jakości.
Skupię się na kosmetykach, bo to chodzi głównie o nie, ale i nie tylko.
Nie, cena nie świadczy o jakości !
Nie piszę tego jako osoba, która używa tylko samych najtańszych kosmetyków za przykładowe 5 zł.
Mam porównanie z wysoką półką, z kosmetykami, które kosztują ponad 100 zł.
Nie zdajemy sobie sprawy, że kupując produkt drogi, tym samym markowy, modny, reklamowany, to płacimy nie tylko za jego super dobroczynne właściwości, ale także w dużej mierze za reklamę, za markę.
Wrzucamy pieniądze do kieszeni sław, które dany produkt reklamują. Płacimy też za wymyślne opakowania, ozdobne pudełeczka, słoiczki.
Nie rozumiem stwierdzenia, że lepiej kupić jeden drogi, ale dobry krem niż kupować mnóstwo tanich, niesprawdzonych, gorszych -__-
W niektórych przypadkach na pewno tak, ale trzeba pamiętać, że każda skóra jest inna, każdy portfel także.
Dla kogoś kto liczy się z pieniędzmi i nie jest leniwy najlepszym rozwiązaniem jest
analiza składów kosmetyków.
Nie trzeba być chemikiem, żeby wiedzieć co jest czym, wystarczy troszkę poszperać i poczytać, a następnie możemy cieszyć się tanim i
rewelacyjnie działającym kosmetykiem, nieporównywalnie lepszym od tego z wysokiej półki.
Dlatego zalecam zakupy z głową.
Spotkałam się też z twierdzeniem, że tanie kosmetyki kupują osoby w jakiś sposób gorsze.
Nie wiem z czego ma wynikać ta gorszość w tym przypadku, bo uważam, że często są to osoby po prostu
sprytniejsze, które potrafią tanim kosztem zadbać o siebie może nawet lepiej niż ta 'elita' korzystająca z wysokiej półki.
Sprawa dotyczy też ubrań. Osoby ubierające się w SH często postrzegane są jako łachmaniarze i biedacy, a to właśnie te osoby mają jakiś styl i nie ubierają się wedle narzuconej z góry sieciówkowej mody.
Nie potępiam mody, ale moda to nie ślepe podążadnie za trendami, a czerpanie różnych inspiracji, dobieranie tego co do nas pasuje, w czym czujemy się dobrze, a nie
wszystkiego co modne.
Ubrania sieciówkowe nie muszą być wcale lepszej jakości od tych kupionych na bazarach, w centrach chińskich, lumpexach i outletach.
____
Przykłady kosmetyków z wysokiej półki, których używałam i które mogą mieć / mają zamienniki w niskiej półce :
Clarins, Everlasting Foundation SPF 15
- potwornie wysuszający skórę, tworzący niemożliwie okropną maskę na twarzy, nie przepuszający powietrza, zapychający, śmierdzący chemicznie, podkreślający suche skórki i chyba nie trzeba dodawać, że nie polecam...
Guerlain meteorites
- byłam na nie bardzo napalona, zdobyłam odsypkę i co ? i nic. Duże rozczarowanie, produkt za 200 zł nie robi nic specjalnego, a jego tani odpowiednik 'kuleczki korygujące Pierre Rene w odcieniu pastel' są o niebo lepsze!
Owszem meteoryty pachniały ładnie i ładnie wyglądały, ale miały drobinki brokatu i niezbyt ładnie wyglądały na twarzy, po prostu średnio, a chyba nie 'średniości' oczekujemy po tak drogim pudrze
Make Up For Ever, High Definition Powder
- w składzie czyta krzemionka, za którą płacimy ok 160 zł, a którą możemy kupić za ok. 30 zł za 30 g tu :
www.kolorowka.com/79,krzemionka.html
Puder make up forever ma tylko 10 g - wariactwo.
Pomadki MAC
- zwykłe pomadki, nic specjalnego, przynajmniej nie za tą cenę. Kremowe, ale nienawilżające, a wręcz suchawe. Jedyna ich zaleta to bogata i bardzo ciekawa gama kolorystyczna.
Tańsze pomadki są o wiele lepsze np. wspominane przeze mnie pomadki Catrice
mrumiomiu.pinger.pl/m/6902158/o-pomadkach
Pigmenty MAC
- mam ich wiele, ich kolory są obłędne, jakość też jest dobra, ale pigmenty Inglota są identycznej jakości.
pigmenty MAC kosztują ok 60 zł, a Inglota ok 30 zł.
Helena Rubinstein Magic Conclear 'light'
- Cena : 180 zł, kryje sińce rewelacyjnie, nie zbiera się zbytnio w zmarszczkach, jest trwały i wydajny, jednak ma zamiennik taki jak : maybelline age rewind under eye conclear
Mogę tak podawać masę przykładów...
np. balsamy do ust clinique czy błyszczyki Diora - okropne klejuchy !!!
Od siebie polecam sklep :
www.biochemiaurody.com/
i bardzo ciekawa tabelka i porównanie :
www.biochemiaurody.com/vademekum/brands.html !!!
Kosmetyki są świetnej jakości, są tanie, składy są proste. Polecam.
Moje ulubione kosmetyki produkują firmy : Ziaja, Farmona, biochemia, EDM, Essence, Catrice, Inglot, Oriflame.
W swojej wizażowj działalności zawsze byłam chwalona za to, że tanimi kosmetykami mogę zrobić profesjonalny makijaż. Nie chcę się chwalić, bo nie to mam na celu, chcę tylko zwrócić uwagę, że ja nie widzę różnicy kiedy ktoś ma na twarzy kosmetyki za 1000 zł czy za 100 zł.
Dodam też :
JEŚLI MACIE WYBÓR KUPUJCIE KOSMETYKI NIETESTOWANE NA ZWIERZĘTACH